Moc kobiet
.
Przedpołudnie. Nie mogłam pisać wieczorem. Spotkałam się z międzynarodową grupą kobiet. Nie miałam na to absolutnie ochoty. Ani widziałam powodu. Po co? Mój czas nieubłaganie upływa. Rezygnacja dotarła już parę dni temu. W głowie gorycz. Już nie warto.
Odkąd jednak wstrząsy domu Ninomiya – nic innego nie odczuwała, żadnego trzęsienia ziemi, tylko chwianie domu – ogarnęły mnie, wszystko niespodziewanie i radykalnie się zmieniło.
Więcej później. Czeka nas obiad z Aoki-san i jego asystentką Eiko. Zaczyna się pożegnanie instytucjonalne. Profesorowi zostają pięć dni roboczych.